- Fillen
Klasowe Mikołajki- Co i jak?
"Klasa to społeczność, a społeczność musi trzymać się razem"- tak mówi nasza wychowawczyni. I co roku, z resztą jak w każdej szkole tą społeczność trzeba zacieśniać. Dokładniej- klasowe Mikołajki. Teoretycznie to mikołaj daje prezenty i kiedyś któryś z pracowników szkoły przebrany w przyciasny strój chodził po klasach i z miną "idę na ścięcie" rozdawał prezenty. Jak jesteśmy starsi idziemy na dalszy etap- sami tą zabawę organizujemy.
Najczęściej jest losowanie czyli anonimowo (po lekcji i tak cała klasa wie kto kogo ma i co zamierza mu kupić) losujemy osoby, którym kupujemy prezent (oczywiście po akcji "kogo masz? O weź się wymień!") do określonej kwoty. Są też takie problemy jak- co komu kupić. Bo wylosować można każdego:
1. Kogoś w kim się skrycie kochamy(nie polecam, człowiek jest wtedy tak zestresowany, że kupuje nie wiadomo co).
2. Kogoś kogo nienawidzimy( nie polecam, nie można przecierz kupić czegoś taniego/brzydkiego gdy zaraz dowie się cała klasa jaki to ty jesteś skąpy).
3. Najlepszą przyjaciółkę/przyjaciela(i wtedy można po prostu razem iść na zakupy).
4. Osobę całkowicie neutralną(najlepiej, choć chwilę trzeba pogłówkować co się kupi).
Jak już się wie kogo się ma, jest problem z prezentem. I od razu mówię, iż:
książka(nie wiesz czy trafisz), perfumy(całkiem niezłe rozwiązanie), zestaw SPA domowego(tylko dla dziewczyn ale radość gwarantowana), słodycze(sprawdzają się zawsze), jakąś figurkę/zabawkę(nie polecam najczęściej stoją i się kurzą).
Na koniec zostaje ładne opakowanie i przyniesienie do szkoły. A jak u was jest z klasowymi Mikołajkami?
Tekst- własna wyobraźnia/doświadczenia
Obrazek- Stardoll.com
ISMERD MEG A STARBLOGGEREKET
- Callie.Stardoll Kapcsolódó poszt: "Felkészülni, Dolljaim..."