Szkoły projektowania miało już nie być. Zmieniłam swój styl rysowania, można powiedzieć, że trochę sama się nauczyłam. Nie wiedziałam, jak kontynuować ostatnią lekcję, skoro miałam świadomość, że wiem więcej, i więcej mogę wam przekazać – ale nie potrafię swojej wiedzy przekazać. Jednak liczne prośby, i słowa otuchy od „uczniów” złamały mnie. BĘDĘ kontynuowała J Przygotujcie jednak czystą kartkę, a dawny szkic odłóżcie na bok. Pokażę wam nowe style, które będą wyglądały dużo lepiej. Tak więc, o co chodzi? – zapewne pytanie. Dzisiaj nie narysujemy modelki, tylko sukienkę od nowa. Zobaczycie jednak pierwsze zarysy ciała, o których NA KOLEJNEJ lekcji. Mogę tłumaczyć to trochę pokrętnie, ale nie wiem, jak inaczej wam to przekazać ;)

Gotowi? Do dzieła!

Aby nadać projektowi trochę dynamiki i realistycznego wyglądu, proponuje rysowanie z pewnej perspektywy. Zerknijcie na zdjęcie poniżej.