Diamond_SophieDiamond_Sophie

 

Różowe soczewki, cd cz.10

174 miesięcy temu

 Dziewczyny spojrzały tylko przelotnie na Magdę i usiadły. Pani powtórzyła w skrócie informacje dotyczące wyjazdu. Widać, że w przeciwieństwie do całej klasy, nie spodobał im się bardzo ten pomysł. "Znowu wyjazd! Już nie mam czasu siedzieć w domu..."- marudziła jedna przez drugą. Można nawet uznać, że swoimi humorami obrzydziły całą sytuację. Jednak uwaga od nauczycielki uspokoiła je nieco. Cała lekcja to ta sama tematyka, która nie podobała się Magdzie. Z resztą historia, biologia, muzyka, religia, matematyka i angielski to zwykła nuda. To, co zwykle. Niby chce się tego końca "szkolnego dnia", a z drugiej strony- co będzie potem? Czy dziewczyny znowu wyciągną  na  "zakupy"? Przecież nie chce się już z nimi iść. Nie chce. Ale co im się odpowie? Pytania przelewały sie w głowie. Nic nie miało sensu. Czy to depresja? Czy po dwóch dniach w nowej szkole można mieć wszystkiego dosyć? Można. Kiedy Magda w takim wielkim zamyśleniu siedziała na ławce, nie zauważyła nawet zbliżającej się ku niej osoby.

-Cześć.- Dziewczyna gwałtownie się odwróciła. W pierwszej chwili myślała, że to albo Agnieszka, albo Monika, albo Agata, albo nawet Ala i Małgosia. W skrócie ujmując- oczekiwała najgorszego. Miła niespodzianka? Takowe istnieją. Przed Magdą stanęła ta jasnowłosa piękność, z którą rozmawiała wczoraj przed wf'em.

-O. Cześć.

-Przestraszyłam cię pewnie?

-Nie, nie. Po prostu myślałam, że to .. że to kto inny.

-Miałaś na myśli tę "zakupową paczkę", tak?

-No, jeżeli chodzi o Agę, drugą Agę i Monikę, to odpowiem twierdząco.- Magda nie zbyt wiedziała o co chodzi. Blondynka, jak się potem okazało- Natalia, usiadła na skraju ławeczki tuż obok.

-No, tak. Szkoda, że się z nimi zadajesz. Możesz mieć kłopoty. Możesz mieć kłopoty.- Odprała z westchnieniem i utkwiła swoje wielkie niebieskie oczy w koleżance.

-Co konkretnie masz na myśli?

Reklama

Facebook

Instagram

ARCHIWUM