Diamond_SophieDiamond_Sophie

 

Różowe soczewki, cd cz.4 (cz.3)

168 miesięcy temu

-Mogę zobaczyć?

 -No... jasne. - Odpowiedziała niepewnie, spoglądając ukradkiem na resztę paczki.

 Dziewczyna wyjęła z torby trzy śliczne sukienki z Pretty Girl, dwie pary butów z H&M i pięć par kolczyków z SIX'a.

 Byłyy to piękne i wartościowe przedmioty.

-Wow! No, nieźle...

-Wiesz, co Madziu, my dzisiaj jeszcze raz chcemy się wybrać do centrum handlowego. Może masz ochotę pójść z nami?- wszystkie spojrzały się na nią z błyszczącymi oczami i uśmiechami na twarzach.

Dziewczyna nie zawachała się ani chwili. Tyle czasu czekała na odpowiedni moment, by przypodobać się koleżanką i teraz nadeszła ta chwila.

-Oczywiście. To o której?

-Może teraz- wykrzyknęła Agata.

-Nie mam kasy, może wrócę do domu i wtedy...

-Nie, nie. O to się nie martw.- Przerwała dziewczyna i nie wiedzieć z jakiego powodu, wybuchnęła śmiechem. W ślad za nią poszła reszta. Magda także wydusiła z siebie kilka sztucznych "ha ha".

  Wsiadły do pierwszego lepszego tramwaju. Panował wielki tłok. Dziewczyna poczęła wyjmować z portmonetki bilet dwudziestominutowy.

-Co ty robisz?- Monika gwałtownie pociągnęła ją za rękę.

-No, jak to, co? Kasuję swój ...

-Boisz się kanara? Proszę Cię. Tutaj zawsze jest czysto.- spojrzała na Magdę. Ta spóściła wzrok i ustąpiła. Droga była dla niej męką. Każdy wchodzący do pojazdu, wydawał się być kontrolerem. Więc, gdy w końcu wysiadły, poczuła ogromną ulgę.

Do butiku trzeba było kawałek dojść. Całą drogę rozmawiały, co zamierzają kupić. Madzia, bo tak nazywały ją nowe koleżanki, nie była w tak dobrym humorze. "One będą załadowane torbami po uszy, a ja do domu zabiorę okrągłe zero".

Reklama

Facebook

Instagram

ARCHIWUM