Miejmy litość dla zwierząt!

Bite, głodzone, porzucane... Czytając to zastanawiacie się o czym jest mowa. Otóż o naszych zwierzętach, a konkretniej- o krzywdach jakie wyrządzają im ludzie.

Często słyszymy o psie, który został śmiertelnie pobity przez nie kogo innego lecz swojego właściciela, lub o kocie, którego zagłodził... jego opiekun! Lecz czy tak naprawdę się tym przejmujemy...? Najczęściej jest tak, że przez głowę przejdzie nam jedna mała myśl :"co to zwierzę musiało przeżyć!". Ale zaraz potem zapominamy.

Osób, które naprawdę przejmują się cierpieniem zwierząt jest niewiele. A przecież to bardzo ważny temat! Wiem, że czasem nic nie możemy zrobić, jesteśmy bezradni, ale kiedy mamy taką możliwośc, to interweniujmy! Kiedy dowiemy się, że ktoś, np. nasz sąsiad katuje swojego psa, nie bądźmy obojętni, dzwońmy na policję! Kary za znęcanie się nad zwierzętami stają się coraz wyższe,a według mnie powinny być równie wysokie jak w przypadku znęcania się nad ludźmy, bo przecież zwierzęta cierpią tak samo...

Chwilami zastanawiam się gdzie podziewa się sumienie tych ludzi (o ile kogoś kto katuje zwierzęta można nazwać człowiekiem). Jeśli nie możesz nic zrobić w sprawie katowanych zwierząt, to chociaż sam ich nie katuj. Bądź człowiekiem. Miej szacunek, miej litość dla zwierząt.

One na to zasługują!