Na świecie są różne dziwne miejsca – jednym z nich bez wątpienia jest Bubblegum Alley w Kalifornii. Jest to aleja o długości 21 metrów  a na ścianach graniczących z nią po obu stronach  przyklejona jest niezliczona ilość… gum do żucia.

Dokładna historia Bubblegum Alley nie jest znana; jedni twierdzą, że przyklejanie gum miało swój początek już w czasie II wojny światowej jako znak na  ukończenie klasy  w pobliskiej szkole. Inni natomiast twierdzą, że „gumowa tradycja” pochodzi z 1950 roku jako wynik jakiejś rywalizacji między dwoma szkołami. Niezależnie od tego jak na prawdę to się zaczęło obecnie przylepionych gum jest cała masa.

Dwa razy już próbowano pozbyć się tego można powiedzieć obrzydliwego widoku-jednak władze lokalne nie zezwoliły na to gdyż pośród tych wszystkich gum można odnaleźć takie, które ułożone są w napisy i cyfry symbolizujące różne zwycięstwa i ważne wydarzenia.  Właściciele sklepów z pobliskich ulic oraz lokalni politycy uważają, że potrzebne jest czyszczenie; ale z drugiej strony Izba Gospodarcza wymienia tą ulicę jako jedną ze specjalnych atrakcji miasta.

Foto: locallinks.com

ad88