Pewnie niektórzy z was marzą żeby teraz spadł nasz ukochany bielutki śnieg. Przepadacie za zimą, czy wolicie lato? Przez ostatnie lata ta pora roku wcale nie była sroga. Popadało trochę śniegu, zaświeciło na moment słońce i już zamiast śniegu mamy  błoto. Nie wiem jak z tą zimą do końca jak jest na południu naszego kraju, bo mieszkam na pomorzu.

Wiecie, że kiedyś były tak zwane ''zimy stulecia'', czyli bardzo ostre zimy? Najblższą nam srogą  zimą, była ta, która wsytąpiła w 1978/1979r. W związku z tym przeprowadziłam krótki wywiadzik, z osobą która to przeżyła.

Ja: Ile miałeś lat, gdy była ''zima stulecia'' w 1984/1979 ?

- miałem 10 lat...

Ja: Jakie wrażenia i sytuacje zapamiętałeś z tamtej zimy?

- Na podwórku się świetnie bawiliśmy, ponieważ utworzyły się wielkie zaspy śniegu, z których mogliśmy z kolegami, budować igloo. To na prawdę fantastyczna sprawa! Nigdy bym przecież  nie zapomniał, że chodziłem po zamarzniętych brzegach morza. (Woda zamarzła z powodu wysokiego mrozu.)

Ja: Oczywiście to zjawisko miało też ogromne minusy, prawda? Jakie one były?

- Samochody dostawcze z towarem pierwszej potrzeby (chleb, bułki, mleko) się spóżniały, a  nawet nie dojeżdżały. Komunikacja Miejska też niestety nie funkcjonowała. W niektórych miejscach, czasem się zdażało, że  autobusy jeździły w tunelach wykopanych w śniegu. W mojej pamięci utkwił także obraz czołgów, które swoimi gąsienicami zrywały grubą warstwę zmrożonego i zbitego śniegu na drogach.

Ja: Chciałbyś, aby teraz w obecnym wieku, nastąpiła nieprzyjazna zima?

- Nie, nie chciałbym...

Ja: Dziękuję za wywiad :)

źródła: obrazek- własny, stardoll   tekst- własny+ wywiad