dudaczekdudaczek

 

Po linie nad miastem

151 miesięcy temu

Dzisiejsze sporty ekstemalne są coraz wymyślniejsze. Nie wystarcza nam już zwykłe bungee jumping, chcemy czegoś lepszego. Możliwe że właśnie z tego powodu dwaj przyjaciele Jan Gałek i Damian Czermach postanowili zrobić coś niezwykłego. 


x
Ich spacer po linie nad warszawskimi centrami handlowymi Junior i Sawa był wielkim wydarzeniem, samo rozwieszanie lin trwało prawie osiem godzin, te wszystkie przygotowania dla jednej chwili. O godzinie 11.00 rozpoczęli niezwykły spacer, piętnaście metrów nad ruchliwą ulicą. Liny po których przeszli miały około 25 metrów. Było to co prawda trzy lata temu, ale dzięki nim dziś widujemy takie spektakle, wtedy było to niesamowitym widowiskiem, dziś staje się to codziennością. Jeszcze kilka lat temu takie pokazy można było zobaczyć tylko w cyrku, dziś na ulicy. Kto wie może w twoim mieście ktoś postanowi przejść się po linie, nad miastem.

Tekst: własny

Grafika: deser.pl/

Reklama

Facebook

Instagram

ARCHIWUM